Żołnierz upadł na kolana
zdumiony potęgą wroga
odrzucił dalej broń...
i słychać tylko plusk...
bez walki.
płynie broń,
płynie broń
Nad brzegiem siedział chłopak
ze łzami w oczach
i czekał,
i czekał
Dopłynęła przyjaciółka nadziei
broń lśniąca niczym diament.
Zabrał ten znak
na który tak czekał...
I pobiegł toczyć boje
byle za swą ojczyznę ...
Cześć wszystkim i czołem ;D. Wiem, wiem obiecałam wcześniej, ale się nie wyrobiłam po prostu... Tylko takie tam 5 sprawdzianów w tygodniu i tylko takie tam 4 w następnym... Już chyba gorzej być nie może... Jutro chemiaa... spr. nie sorry duża kartkówka bo tak ją nazwaliśmy. Tak czy inaczej przepraszam za nieobecność, niedotrzymywanie słowa i takie tam inne zasady .. ;D. A więc do rzeczy ... Wiersz został napisany dokładnie w poniedziałek 9.12.2013 o godzinie 22:14 na moim jakże cudownym, koffanym, pomocnym i najwspanialszym telefoniku na świecie ( magdaa ! nie wybaczę ci, że go upuściłaś ! ;(( ). Tak sobie leżę na łóżku w poniedziałek i tak sobie myślę, że moze jednak by cos napisać, bo tak dawno nic, no i myśle o historii ( paan Pizun ;D - mój nauczyciel, który zawsze daje kartki na inwencje twórczą ;D ) i wpadam na pomysł, że napiszę wiersz i co najlepsze napisze go na sprawdzianie nastepnym czy tam następnym sprawdzianie z historii, ale mam pewien problem - otóż nie chce mi się wstać i go zapisać, co powinnam uczynić ;D. Ale mam przecież obok siebie teelefon i tam go wiec zapisuję ;D. Ojejaa wiem, moja notka nie ma sensu, ale i tak piszę dalej ;D. No więc mój wiersz ogółem jest o tych którzy naprawdę chcieli walczyć za ojczyznę nie mając jakichkolwiek kwalifikacji i tych "żołnierzyków", którzy obronę ojczyzny mieli daleko w d.... bo tacy też się pewnie znaleźli .... No, ale niech każdy interpretuje na swój sposób. Oczywiście jak to ja się rozpisałam ... Aaa i jeszcze muszę podziękować Natalcii P. , która wczoraj miała taką fazę, ze nie wiem kobieto co ty brałaś, ale też to chcę ! <3 No i dziękuję za matmę ;D Jeżeli już tak o wszystkim wspominam to nie zapomnę o mojejj Ani K. <3. teej która jest zakochana ;D w jakimś tam szczypiorniście ;D nie no żartuję... Dobraa kończę już, bo ręce mnie bolą od tego pisania ;D. Do następnego ( mam nadzieję, ze jak najszybciej ) i dziękuje za uwagę ;) Dobranoc <3 ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz